Ciężkie poranki

Skończyła się pandemia, a przynajmniej jej efekty w postaci zamkniętych szkół i trzeba rano wstawać. Nie jest to łatwe, szczególnie dla niektórych nastolatek. Moja starsza Córcia (19 lat 😂) ma z tym ogromny kłopot.

Ponieważ nie chcę rano wstawać i budzić Córki, wpadłem na pomysł, aby robił to za mnie mój “inteligentny dom”. Stworzyłem kolejny już sterownik, który będzie, o zadanej porze, zapalał światło w pokoju Córki i dodatkowo będzie “bzyczał” do momentu kiedy Córka nie wstanie i nie przyciśnie odpowiedniego przycisku.

Do tego zadania, użyłem Wemosa D1 Mini wraz z przekaźnikiem i buzerem. Dodatkowo zamontowałem w nim czujnik ruchu (PIR HC-SR501), czujnik temperatury, wilgotności i ciśnienia (BMP280) oraz przyciski, diodę i wyświetlacz OLED (SSD1306).

Póki co, całość zmontowana jest na płytce prototypowej i działa bez zarzutu. Wszystkim steruje system inteligentnego domu oparty na Domoticzu. Na razie wygląda tak, ale docelowo umieszczę wszystko w obudowie i zamontowuję obok włącznika światła.

Zasada działania

W systemie Domoticz ustawiłem włączanie światła i buzera na godzinę 6:00 rano każdego dnia roboczego.

Wyłączenie buzera wymaga wciśnięcia przycisku w urządzeniu, a co za tym idzie, wstania z łóżka. Dodatkowo, zapalające się światło (główne w pokoju - sufitowe) mam nadzieję, spotęguje efekt przebudzenia.

Na poniższym filmie, pokazałem jak to działa.

Schemat układu

Poniżej uproszczony schemat urządzenia. Docelowo dodam jeszcze bezpiecznik i przetwornicę napięcia, która będzie zasilać całość.

Ustawienia w ESP Easy

Nie pokazuję wszystkich wpisów, myślę, że proste rzeczy typu ustawienie przekaźnika, czy włącznika nie wymagają dodatkowego opisu.

Końcowy widok zamontowanego urządzenia dołączę niebawem.